Szukał jej w twarzach innych kobiet
i na wszystkich pasmach.
Przeszukiwał kieszenie,
przetrząsał szpargały,
przeczesywał miasta.
Milczała po niej sukienka, apaszka.
On garbił się w znak zapytania
i wszystko było w nim spadaniem.
Szukał jej w twarzach innych kobiet
i na wszystkich pasmach.
Przeszukiwał kieszenie,
przetrząsał szpargały,
przeczesywał miasta.
Milczała po niej sukienka, apaszka.
On garbił się w znak zapytania
i wszystko było w nim spadaniem.